Nocka przebiegła spokojnie, nawet nie zmarzliśmy. Od dwóch dni mamy "białe noce" i gdyby nie to, że zegar pokazuje, iż należałoby się położyć spać to człowiek przechodziłby całą dobę. Renifery podchodzą blisko ludzi i krążą pomiędzy rozbitymi na polu namiotami. Powoli będziemy zjeżdżać z góry i kierować się w stronę domu. Dzień zapowiada się wspaniale.
Jest 1.00 w nocy a na dworze jasno jak w dzień, zaraz ma świtać |
tak blisko podchodzą renifery |
Ostatnia fotka przed wyjazdem |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz